Internet (trefny?)


W Internecie jestem obecny od samych jego początków w Polsce - głównie dzięki 10-letniej pracy w Politechnice Poznańskiej, która pozwoliła mi wejść do wirtualnej rzeczywistości sieciowej tak szybko, jak to było możliwe.

Od lat aktywnie uczestniczę w wymianie poglądów, która toczy się w Internecie na przeróżnych listach dyskusyjnych.

Jedną z takich list dyskusyjnych, na której starałem się bronić dobrego imienia Narodu Polskiego i wartości, o których przypomniał Sierpień 1980 roku, była lista "Poland-L", której archiwa niedawno były jeszcze dostępne tutaj, jednak dostęp do nich ostatnio został zamknięty. Nota bene z listy tej zostałem za swą postawę usunięty...

Efektem tej internetowej aktywności był m.in. mój list wydrukowany w "Rzeczpospolitej" 16 maja 2000 roku (o skojarzeniu Armii Krajowej z faszyzmem hitlerowskim, dokonanym na stronie Centrum Wiesenthala) oraz udział w zwycięskiej walce o uwolnienie Roberta Czarkowskiego z więzienia w Panamie.

Kolejny mój list wydrukowany w "Rzeczpospolitej" (7 czerwca 2002 roku) można obejrzeć tutaj (na temat swoistej profanacji Hymnu Polski), inny (o zwrotach "polskie obozy koncentracyjne" i "polskie obozy śmierci" na internetowej stronie Centrum Wiesenthala) jest pod tym adresem ("Rzeczpospolita" z 24 czerwca 2002 roku).

Następny mój tekst opublikowany w "Rzeczpospolitej" (21 czerwca 2004 roku) dotyczy rozpoczęcia przez Centrum Wiesenthala w Polsce operacji pod kryptonimem "Ostatnia szansa", polegającej na wynagradzaniu kwotą 10 tysięcy euro tych osób, które przyczynią się do wszczęcia procesów sądowych przeciwko odpowiedzialnym za śmierć Żydów w czasie II wojny światowej.



Walczę również w Internecie o prawidłowe rozumienie słowa "antysemityzm". Zmieniło ono bowiem swe znaczenie: kiedyś antysemitą był ten, który nie lubił żydów, dzisiaj antysemitą staje się coraz częściej ten, którego żydzi nie lubią... Chyba istotna zmiana znaczeniowa - szczególnie w kontekście często stawianych zarzutów (pod każdym rzeczywistym lub tylko urojonym pretekstem) o antysemityzm.

W trakcie pewnej dyskusji na liście "Poland-L" zwróciłem uwagę na dziwne zjawisko, jakie co bardziej wnikliwy obserwator może dostrzec uczestnicząc w nabożeństwach. Otóż nasz Kościół Katolicki, chcąc się - jak sądzę - wpisać w "polityczną poprawność" (słynną na Zachodzie "PC" - political correctness), aby nie drażnić żydów, dokonał zmian w tekstach pieśni i nabożeństw (!), rugując z nich widocznie niewygodne, acz historycznie uzasadnione słowo "żyd". Prześledźmy to na kilku przykładach:

1. Nabożeństwo "Gorzkie żale"
Część pierwsza, "Hymn"
bylo ongiś [Śpiewnik X. Siedleckiego z 1922 roku]:
"bije, popycha żyd nieposkromiony"
jest teraz [Śpiewnik X. Siedleckiego z 1987 roku]:
"bije, popycha tłum nieposkromiony"

Część druga, "Hymn"
bylo [źródła j.w.]:
"przecież Go bardziej, niż żydowska dręczy"
jest:
"przecież Go bardziej, niż katowska dręczy"

Część druga, "Lament duszy"
było:
"Jezu! od żydostwa niewinnie"
jest:
"Jezu! od pospólstwa niewinnie"

było:
"Jezu! z naigrawania od żydów"
jest:
"Jezu! od żołnierzy niegodnie"

Część trzecia, "Lament duszy"
było:
"Zelżywie od żydów ukrzyżowany"
jest:
"Na drzewie hańby ukrzyżowany"

2. Pieśń na Wielki Post "Już Cię żegnam"
bylo:
"O zajadłych żydow czyny"
jest:
"O złośliwych ludzi czyny"

było:
"Widzę zawziętą srogość żydowskiej złości"
jest:
"Widzę zawziętą srogość oprawców złości"

3. Pieśń na Wielki Post "Jużem dość pracował"
było:
"Mój własny apostoł żydów na Mnie zwołał"
jest:
"Mój własny apostoł wrogów na Mnie zwołał"

było:
"Zła rota żydowska już Mnie pochwyciła"
jest:
"Zła rota pachołków już Mnie pochwyciła"

4. Pieśń na Wielki Post "Rozmyślajmy dziś"
było:
"Tam Judasz zdrajca dał był żydom znamię
Oto żydowie mego Mistrza macie"
jest:
"Tam Judasz zdrajca dał był katom znamię
Oto patrzajcie, mego Mistrza macie"

było:
"Niesprawiedliwie od żydow oskarżon"
jest:
"Niesprawiedliwie został oskarżony"

było:
"żydowie z Niego odzienie złożyli"
jest:
"Oprawcy niecni zwlekli zeń odzienie"

5. Pieśń wielkanocna "Otrzyjcie już łzy płaczący"
było:
"Darmo kamień ciąży wielkiej żydzi na grób wtoczyli"
jest [Śpiewnik X. Lewkowicza z 1982 roku]:
"Darmo kamień ciężki wielce na grób Jego wtłoczyli".

Jednak efekt pracy "korektorów" minął się chyba z intencjami. Zobaczmy bowiem jakie substytuty słowa "żyd" zostały użyte w powyższych tekstach:

żyd = kat, pospólstwo, złośliwy człowiek, oprawca, wróg, pachołek

Ciekawy, ale chyba niezamierzony efekt poprawiania historycznych tekstów, nieprawdaż?




Na zlikwidowanej liście "Poland-L" trwała również nieustanna walka o dobre imię Polski, w co wpisywała się troska o ujawnienie kłamstw zawartych w książce pseudohistoryka Grossa "Sąsiedzi". Warto przejrzeć Internet, aby znaleźć teksty szerzej naświetlające prawdę o mordzie w Jedwabnem.




I jeszcze słów kilka o antysemityzmie.

Najpierw kilka cytatów:

1.
Wielu polskich Żydów uczestniczyło w budowie reżimu komunistycznego w Polsce w latach 1944-1956, zajmując eksponowane stanowiska w PZPR (np. Jakub Berman,  Hilary Minc – ten ostatni odpowiedzialny był m.in. za odbudowę gospodarki na komunistyczną modłę), aparacie bezpieczeństwa (szczególnie w UB, wojskowym i powszechnym wymiarze sprawiedliwości, Informacji Wojskowej, Korpusie Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Milicji Obywatelskiej, w strukturach więziennictwa) oraz dyplomacji i wywiadzie (Marcel (Marceli) Reich-Ranicki).  Według raportu, jaki w 1945 roku pułkownik Nikołaj Sieliwanowski (sowiecki doradca przy MBP) pisał do Ławrientija Berii wiadomo, że Żydzi stanowili 18,7% wśród ogółu pracowników Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego (UB), ale aż 50% wśród zajmujących stanowiska kierownicze. Odsetek Żydów w MPB regularnie wzrastał przekraczając w późniejszym okresie 37% ogółu.

2.
Biorąc pod uwagę, że w okresie powojennym Żydzi w Polsce stanowili mniej niż 1% w społeczeństwie, ich udział w nowej władzy komunistycznej i w systemie represji był bardzo wysoki. Na wysokich stanowiskach w UB znaleźli się m.in. następujące osoby pochodzenia żydowskiego: Roman Romkowski (właściwie Natan Grinszpan-Kikiel), Mieczysław Mietkowski (właściwie Mojżesz Bobrowicki), Leon Andrzejewski (właściwie Ajzen Lajb Wolf), Józef Różański (właściwie Józef Goldberg), Edward Kalecki (właściwie Szymon Eliasz Tenenbaum), Ludwik Przysuski (właściwie Salomon Przysuski), Michał Taboryski (właściwie Mojżesz Taboryski), Zygmunt Braude, Zygmunt Okręt (właściwie Nechemiasz Okręt), Józef Czaplicki (właściwie Izydor Kurc), Julian Konar (właściwie Julian Jakub Kohn), Aleksander Wolski (właściwie Salomon Dyszko), Józef Kratko, Bernard Konieczny (właściwie Bernstein), Julia Brystiger, Wacław Komar (właściwie Mendel Kossoj), Marek Fink (właściwie Mark Finkienberg), Józef Światło (właściwie Izaak Fleischfarb), Henryk Piasecki (właściwie Izrael Chaim Pesses).

3.
Po 1956, podczas procesu destalinizacji za rządów Władysława Gomułki, niektórzy żydowskiego pochodzenia funkcjonariusze Urzędu Bezpieczeństwa, m.in. Roman Romkowski (właśc. Natan Grunspau-Kikiel), Józef Różański (właśc. Józef Goldberg)  czy Anatol Fejgin, zostali osądzeni pod zarzutami „nadużywania siły” i torturowania polskich antykomunistów (m.in. Witolda Pileckiego). Kilku z nich trafiło do więzień. Zdecydowana większość pozostała bezkarna, zwłaszcza poza granicami Polski, m.in. Stefan Michnik, Helena Wolińska, Salomon Morel.

4.
W późnych latach 70. szereg osób o żydowskim pochodzeniu zaangażowało się w działalność nielegalnych grup opozycyjnych (m.in. Adam Michnik, Karol Modzelewski, Bronisław Geremek, Ludwik Cohn, Aniela Steinsbergowa, Seweryn Blumsztajn).

Czy są to cytaty z jakiegoś antysemickiego źródła? Przykład trefnej, wrogiej i nieprawdziwej propagandy antyżydowskiej?

Proszę Państwa: NIE!

Możecie bez najmniejszego zarzutu o antysemityzm się nimi posługiwać, gdyż pochodzą z jak najbardziej koszernego źródła – Poznańskiej Filii Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP:

http://poznan.jewish.org.pl/index.php/historia-ZwPol/Okres-PRL-u.html


24-02-2014


Powrót