logo archiwum

Autor Czytelnik
Tytuł Znów polskie obozy koncentracyjne
Podtytuł Od Czytelników
Data wydania 2002.06.24
Dział gazeta/Publicystyka, Opinie


OD CZYTELNIKÓW

Znów polskie obozy koncentracyjne

Od czasu do czasu, niby to przypadkiem, pojawia się tu i ówdzie w światowych mediach określenie "polskie obozy koncentracyjne". Tak się dziwnie składa, że określeniem tym posługują się najczęściej środowiska żydowskie, które przecież - jak mało które - powinny wiedzieć, w jakich obozach ginęli między innymi także ich rodacy. Wydawałoby się również, że Centrum Wiesenthala, zajmujące się profesjonalnie holokaustem, dalekie będzie od tego typu obrzydliwych przeinaczeń historii.

Jednak nie, na stronie internetowej Centrum (http://www.wiesenthal.org/social/press/pr_item.cfm?ItemID=5886) mamy w angielskim tekście aż dwa rodzynki: polskie obozy koncentracyjne (Polish concentration camps) i polskie obozy śmierci (Polish death camps). Centrum Wiesenthala zasłynęło już kiedyś zrównaniem Armii Krajowej z faszystami (pisałem o tym w liście "Czy udawać, że to tylko deszcz pada", "Rz" 113, 16.05. 2000 r.). Nikczemna to niewdzięczność w stosunku do narodu, który dostał najwięcej odznaczeń Yad Vashem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.

Niestety, wciąż bez odpowiedzi pozostają pytania: Jak na takie "doniesienia" poważnej, wydawałoby się, instytucji, zareagują władze polskie tak skore do piętnowania rzeczywistych czy tylko rzekomych aktów antysemityzmu? Jak mamy zareagować my, Polacy? Czy powinniśmy w imię niezadrażniania stosunków udawać, że to tylko deszcz pada? Czy taką szkołę patriotyzmu chcemy ukazywać młodszemu pokoleniu?

W dalszym ciągu liczę, że nie są to tylko pytania retoryczne...

dr Krzysztof Borowiak (adres do wiadomości redakcji)