![]() |
![]() | ||||||||||||||||||||||||
| |||||||||||||||||||||||||
|
|
OD CZYTELNIKÓW Ostatnia szansa Centrum Wiesenthala rozpoczyna w Polsce operację pod kryptonimem "Ostatnia szansa". Ma ona na celu doprowadzenie przed oblicze wymiaru sprawiedliwości odpowiedzialnych za śmierć Żydów w czasie II wojny światowej. Osoby, których wskazówki przyczynią się do wszczęcia procesów sądowych, mogą liczyć na 10 tysięcy euro nagrody. Środowiska żydowskie zapowiadały od dawna, że - wobec braku postępów w zwrocie majątku żydowskiego w ramach reprywatyzacji - będą intensywnie dyskredytować obraz Polski i Polaków na arenie międzynarodowej. Nie wiem, czy "Ostatnia szansa" jest dalszym ciągiem poniżania nas w oczach świata, zwłaszcza wobec faktu największej liczby "polskich" drzewek w Yad Vashem, czy postawy władz Polski Podziemnej, której sądy wydały ok. 3500 wyroków śmierci (najczęściej wykonanych) na tzw. szmalcowników i innych rodzimych kolaborantów. Nie spodziewam się jakiejkolwiek reakcji władz państwowych na tę kolejną antypolską hucpę. Zbyt są bowiem zajęte własnymi stołkami i obroną interesów "grup trzymających władzę". Może zatem my, Polacy, powinniśmy dla równowagi powołać organizację, która rozpocznie na szeroką skalę akcję odnajdywania i dokumentowania kolaboracji z okupantami, zwłaszcza z najeźdźcą sowieckim na wschodnich rubieżach Rzeczypospolitej, gdzie właśnie przedstawiciele narodowości żydowskiej najliczniej i najgorliwiej zapisali się w walce z ginącą Polską i jej najlepszymi synami? Może to nasza "ostatnia szansa" na ocalenie tych faktów od zapomnienia? Chętnie poświęcę swój czas i środki tej sprawie. I ma nadzieję, że nie będę w tej walce o pełną prawdę historyczną osamotniony. dr Krzysztof Borowiak, Poznań borowiak@icpnet.pl
|