Odpowiedź ministra obrony narodowej

na zapytanie nr 3474

w sprawie odwołania ze stanowiska dyrektora Departamentu Nauki i Szkolnictwa Wojskowego Ministerstwa Obrony Narodowej

   Szanowny Panie Marszałku! Odpowiadając na zapytanie pana posła Bogdana Lewandowskiego w sprawie odwołania ze stanowiska dyrektora departamentu Nauki i Szkolnictwa Wojskowego pana Krzysztofa Borowiaka (3474), uprzejmie informuję, że przyczyną rozwiązania stosunku pracy z dyrektorem Borowiakiem bez wypowiedzenia było ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych.

   Do zakresu podstawowych obowiązków każdego pracownika należy dbałość o dobro zakładu pracy i lojalność wobec pracodawcy. W praktyce - zgodnie z ustalonym orzecznictwem - realizacja tego obowiązku powinna polegać na właściwym zachowaniu poza miejscem pracy i powstrzymywaniu się od wszelkich działań, które mogłyby zaszkodzić dobru zakładu pracy.

   Tymczasem dyrektor Borowiak znaczną część swojego pobytu na zwolnieniu lekarskim poświęcił na publiczną krytykę założeń reformy szkolnictwa wojskowego, wstępnie zatwierdzonych przez ministra obrony narodowej i polityczne kierownictwo resortu obrony. Kulminacja tych działań nastąpiła podczas posiedzenia sejmowej Komisji Obrony Narodowej w dniu 31 stycznia br., podczas którego pan Borowiak - będąc jako dyrektor departamentu zobowiązany do prezentowania stanowiska resortu - ponownie publicznie krytykował propozycje ministra i przedstawiał się - niezgodnie z prawdą - jako osoba w Ministerstwie Obrony Narodowej prześladowana, której zwolnienie jest praktycznie przesądzone. Wypowiedź ta - adresowana do członków sejmowej Komisji Obrony Narodowej - była szeroko relacjonowana przez media, a następnie komentowana nie tylko wśród parlamentarzystów, lecz także w środowiskach wojskowych. Swoim działaniem dyrektor Borowiak nie tylko zmierzał do podważenia autorytetu kierownictwa resortu, złamał również zasadę apolityczności wiążącą członków korpusu Służby Cywilnej. Należy pamiętać, że kształtowanie polityki nie należy do urzędników, odpowiednie przepisy zaś dają im możliwość właściwego zachowania, jeśli zgadzają się oni z decyzjami przełożonych.

   Sprawa posiada jednocześnie swój drugi aspekt. Wszystkie te działania dyrektor Borowiak podejmował, przebywając na zwolnieniu lekarskim, po czym w dniu 1 lutego br. przedstawił kolejne zwolnienie. Takie zachowanie, kiedy pracownik w czasie zwolnienia lekarskiego podejmuje czynności sprzeczne z jego celem, jakim jest odzyskanie zdolności do pracy, a zwłaszcza czynności prowadzące do przedłużenia niezdolności do pracy, godzi w dobro pracodawcy; jest sprzeczne z obowiązkami pracownika i w konkretnych przypadkach, jak wskazuje Sąd Najwyższy, może być uznane za ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych.

   Nie bez znaczenia pozostaje okoliczność, że w dzisiejszych czasach, gdy podejmowane są kolejne wysiłki poprawy wypłacalności ZUS poprzez zwiększenie ściągalności składek i ograniczenie nadużyć, nie można tolerować sytuacji, w której wysoki urzędnik państwowy lekceważy swoje obowiązki w tym zakresie.

   Przedstawiając powyższą argumentację, pragnę poinformować pana marszałka, iż ostateczne rozstrzygnięcie tej sprawy pozostaje w gestii sądu pracy, do którego pan Borowiak złożył odwołanie. Termin rozprawy został wyznaczony na dzień 20 sierpnia br.

   Pozwolę sobie zatem żywić nadzieję, że wyjaśnienia, jakich udzieliłem zostaną przez pana marszałka przyjęte ze zrozumieniem.

   Z poważaniem

   Minister

   Bronisław Komorowski

   Warszawa, dnia 18 kwietnia 2001 r.